sobota, 21 września 2013

Marcel :)

Co prawda do narodzin Franka zostały jeszcze ponad trzy miesiące, to ja powoli zaczynam organizować już przestrzeń dla niego. Mąż maluje ściany i przestawia meble, a ja szyje i dziergam. Na razie dorobek jest skromny, ale się rozpędzam i już powstaje towarzysz dla Marcelka.




Ściskam i wracam do szydełkowania :)

5 komentarzy: