Ponieważ z natury jestem chomikiem, w mega ekspresowym tempie kurczy się u mnie w mieszkaniu niezagospodarowana powierzchnia, a wzrasta ilość "gratów". dlatego ostatnio połączyłam przyjemne z pożytecznym i w ukochane walizki zapakowałam włóczki :) Stoją sobie teraz w kącie sypialni i sprawiają wrażenie jakbyśmy się zaraz mieli wybrać na wakacje :)
A teraz zmykam do lepienia z masy solnej :)
Ściskam :)
Twoje walizki są świetne. Uwielbiam takie stare przedmioty z klimatem :)
OdpowiedzUsuń:*
Ale jakie boskie walizki, cudne, sama bym sobie takie postawiła, piękna ozdoba i pakowna!!!
OdpowiedzUsuńwalizki są boskie, jaki świetny pomysł na wykorzystanie!! fajny kolor ściany w tle
OdpowiedzUsuńdziękuję :) a kolor już mi się znudził :)
UsuńAllllee fajowe waliziorki!!!:-)))
OdpowiedzUsuń:) Dzięki :)
UsuńSuper te walizy;)
OdpowiedzUsuńPrzepiekne walizki :-) zazdroszcze ;-) ale tak pozytywnie ;-)
OdpowiedzUsuń