poniedziałek, 24 lutego 2014

Witamy Zygmunta :)

Do Frankowego zwierzyńca dołączył ostatnio kolejny zwierz - jeż Zygmunt.Jest miękki i kolorowy, ale póki co nie zdobył (jeszcze) serca mojego syna. Jeża spotkał ten sam co pozostałe zwierzaki, mianowicie wylądował na półce i czeka na lepsze czasy - gdy zostanie wreszcie dostrzeżony przez Franka i wytargany za kolorowe tasiemki :) Mam w planach uszycie jeszcze kota i na tym póki co poprzestanę, bo lada dzień zabraknie miejsca na półkach (a właściwie już zabrakło



 Ściskamy Karolina i Franek :)

5 komentarzy:

  1. O rany! jaki piekny :-) kolorowy i perfekcyjnie wykonany :-D Cudny :-) Franek to prawdziwy szczesciarz ;-)

    Pozdrawiam cieplo :-D

    OdpowiedzUsuń
  2. Chociaż jeż jest świetny, lepiej zrób maskotkę w kształcie żarówki. Od razu będzie efekt.
    Poza tym wiesz jak to jest z jeżem. :D

    OdpowiedzUsuń