Pisałam już kiedyś, że jestem zmarzluch. Czapka, szalik i rękawiczki to elementy obowiązkowe mojego zimowego stroju. Do tego ciepłego zestawu dołączył ostatnio ocieplany naszyjnik :) Ocieplany bo wykonany z dwóch warstw filcu. korzyść jest podwójna bo jest mi ciepło, a zarazem mam radochę, że nie muszę rezygnować z ozdób :)
Ściskam :)
Piękny naszyjnik. Szarości to moje kolory :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
dziękuję :) Też uwielbiam szarości plus kropla koloru :)
OdpowiedzUsuńNo powiem szczerze, ze jeszcze takiego nie widziałam. Bardzo mi się podoba. Zestaw kolorów też w moim guście. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa i za odwiedziny :)
UsuńDziękuję za odwiedziny, zapraszam częściej:) Ja też się rozgoszczę u Ciebie:) A naszyjnik cudny. Musze w końcu wyjąć maszynę i poszyć prezenty i może bym taki naszyjnik na wigilię machnęła? :)
OdpowiedzUsuń:) proszę i dziękuję :)
UsuńHej Karolina - czy naszyjnik mogę uznać jako zgłoszenie do konkursu?;)
OdpowiedzUsuńhttp://trashionbysookie.blogspot.com/2013/03/filc-i-diy-konkurs.html
Pozdrawiam :)