Mój mąż nie bez powodu nazwa mnie sroczką, choć ostatnio mocno się w sroczkowej materii - czyli błyskotkach- zaniedbałam. Dlatego dziś śpieszę nadrobić te zaległości :) Kołnierzyk daje po oczach, co bardzo cieszy moją wewnętrzną srokę :) i radości nie psuje mi nawet fakt, że jego zrobienie zajęło mi ponad dwa tygodnie :)
Ściskam Karolina :)
Wygląda super. Na czym on jest zrobiony?
OdpowiedzUsuńna swetrze :)
UsuńBłyszczące! ;)
OdpowiedzUsuńAle że sama? WOW!! Fajny, zapewne wykorzystasz.
OdpowiedzUsuń