Obiecałam sobie, tak tylko i wyłącznie dla własnej satysfakcji, że naprawdę przyłożę się do blogowania, bo przez mój brak mobilizacji (czytaj - lenistwo) omija mnie mnóstwo ciekawych akcji. Póki co jednak realizacja owego zamierzenia nieco kuleje. Patrzę na Wasze blogi z rosnącym podziwem i niemałym osłupieniem, jakie cuda wyczarowujecie z zupełnie zwykłych rzeczy. Szkoda tylko, że zamiast wziąć się zrobienie czegoś mi opadają ręce i stwierdzam, że mi i tak się to nie uda :( bo nie mam talentu, nie umiem, na targu staroci nigdy nic mi się nie trafia i tym podobne dyrdymały. Aż sama nie mam do siebie już cierpliwości. Dlatego błagam niech ktoś da mi kopa na rozpęd, bo ja się po woli poddaję.
Ratunku!
Ale, żeby nie było tak depresyjnie, okraszę swój nudnawy wywód optymistycznym kwiatowym akcentem.
Czekam na napływ energii! Ściskam Karolina :)
No i ślicznie! Dorosłam do doceniania piękna ogrodowych kwiatów. W sobotę zamierzam z zebranych w okolicy stworzyć bukiecik ślubno-upominkowy!
OdpowiedzUsuńna pewno będzie piękny :)
Usuńale talent do fotografii to masz kochana!
OdpowiedzUsuńdziękuję :) zdarza mi się czasem zrobić naprawdę niezłe zdjęcia, ale to raczej kwestia szczęścia :)
UsuńPiękne kwiaty a dobrane tło absolutnie rewelacyjne:) Gratulujemy zdjęć i zapraszamy do nas odwiedziny:)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :)
Usuń